hiking
28 sty 2018

Poradnik biegacza – cz. 1 Moja pierwsza przygoda z bieganiem

Można się zgodzić ze stwierdzeniem, że bieganie jest jedną z najstarszych i najprostszych form aktywności ruchowej człowieka. Do mody na bieganie przyczyniają się wielkie, masowe amatorskie imprezy, maratony i półmaratony oraz różnego rodzaju biegi zorganizowane. Ta forma aktywności, jest ogólnodostępna. Wystarczy tylko założyć buty, dres i koszulkę i w zasadzie nic nam więcej nie potrzeba – można iść biegać. Wydaje się to takie proste, ale czy aby na pewno? Z mojego punktu widzenia to trochę tak, jakbyśmy pierwszy raz, będąc dzieckiem, weszli na rower i od razu umieli jeździć. Na początku możliwe, że będziemy mieli problem, ale z pomocą innych osób oraz wraz z nabywanym doświadczeniem, zaczniemy sobie radzić. Podobnie jest z bieganiem. Niezależnie od tego czy decyzja o rozpoczęciu biegania będzie spontaniczna czy raczej zaplanowana, powinniśmy pamiętać o kilku rzeczach od których należałoby zacząć.

Na początku powinniśmy sprawdzić w jakim stanie jest nasz organizm. Nawet jeśli wydaje nam się, że nie mamy problemu ze zdrowiem, dobrze byłoby upewnić się poprzez wykonanie badań. Najważniejszy jest stan naszego serca, jako że podczas wysiłku będzie ono mocno obciążone. Podczas ostatniego maratonu w Poznaniu zmarł jeden z biegaczy. Wstępna diagnoza – zawał. Takie przypadki zdarzają się na całym świecie. Co jest ich przyczyną? Doświadczeni maratończycy przekonują, że nie sam bieg. Że winni są ludzie, którzy zanim rozpoczną swoją przygodę z bieganiem, nie przechodzą podstawowych badań. Nie popełniajmy zatem tego błędu i nie narażajmy swojego zdrowia. Kolejną bardzo ważną rzeczą, na jaką powinniśmy zwrócić uwagę, jest nasza waga ciała. Ma ona ogromny wpływ na nie tylko na jakość naszego biegu, ale i na ewentualne jego konsekwencje. Żeby sprawdzić, czy bieganie jest dla nas wskazane, czy niekoniecznie, możemy posłużyć się najprostszym, bardzo ogólnym wskaźnikiem jakim jest BMI (Body Mass Index). Mierzy on zależność pomiędzy wzrostem a wagą. Dzięki niemu możemy sprawdzić w jakiej kategorii mieści się nasza waga – wyróżniamy cztery: niedowaga, norma, nadwaga, otyłość. Idealnie, gdyby nasza waga mieściła się w normie. Również niedowaga nie wyklucza nas z biegania, podobnie jak nadwaga czy otyłość. Jednakże, większa waga wpłynie na  znaczne obciążenie stawów, kolan i układu kostnego, przez co jesteśmy bardziej narażeni na kontuzje. Prawdopodobnie też nasze wyniki sportowe będą gorsze niż szczuplejszych zawodników. Kolejnym bardzo ważnym elementem jest nawierzchnia po jakiej zamierzamy biegać. Podczas biegu, przy każdym uderzeniu o podłoże na stawy i mięśnie wywierana jest siła 2-3-krotnie większa od Twojego ciężaru. Stąd lepszą nawierzchnią dla naszych stawów będą leśne ścieżki, a nie betonowe chodniki. Ponadto na rynku  jest bardzo duży wybór obuwia, które zapewnia skuteczną amortyzację dla naszych stóp. Producenci szczegółowo opisują modele na wybrane nawierzchnie, dostosowane do budowy stopy, więc każdy znajdzie odpowiednie obuwie dla siebie. Kiedy przygotujemy poprzez zadbanie o wszystkie powyższe kwestie, możemy przejść do biegu. A właściwie – do rozgrzewki. Przed bieganiem obowiązkowo musimy ją wykonać. Rozgrzewka przed bieganiem to coś, z czego wielu biegaczy rezygnuje, z wielu powodów: bo się nie chce, bo się spieszę, bo w zasadzie po co… Zimny silnik trzeba rozgrzać, zanim zacznie pracować w pełni efektywnie. Podobnie jest z organizmem. Wstając z kanapy, twoja maszyna jest w stanie uśpienia, nie trenujesz wówczas na właściwym dla siebie poziomie i narażasz się na kontuzje. Dzięki rozgrzewce powoli wzrasta temperatura mięśni, stopniowo zwiększa się krążenie krwi, a hemoglobina łatwiej uwalnia tlen. Tak przygotowani możemy ruszać na biegowe szlaki i podziwiać piękne krajobrazy wokół nas.

Podsumowując bieganie to najefektywniejsza forma aktywności ruchowej z punktu widzenia spalanych kalorii, bieganie wydłuża życie, nie wymaga od Ciebie wcześniejszego treningu ani drogiego sprzętu. Jest to aktywność, którą możemy uprawiać dosłownie wszędzie. Bieganie uwalnia hormony szczęścia i doprowadza do wyrzutu endorfin i tzw. biegowego orgazmu. Ponadto obniża tętno i ciśnienie tętnicze, modeluje sylwetkę, zwiększa wydajność organizmu, spala przeklęty tłuszcz oraz poprawia samopoczucie. Zachęcam każdego do biegania, tym bardziej, że w okolicy mamy sporo ciekawych miejsc i krajobrazów, które aż zachęcają do aktywnego spędzania wolnego czasu.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *